Kupić, nosić i zwrócić
Duża część sklepów z odzieżą i obuwiem – zarówno tych stacjonarnych, jak i internetowych – oferuje swoim klientom możliwość zwrotu zakupionego towaru. Dzięki takiemu udogodnieniu, obliczonemu na podnoszenie satysfakcji z zakupów, klient może przymierzyć ubranie w domu i zwrócić je do sklepu. Niestety, część kupujących wykorzystuje taką politykę sprzedawców stosując praktykę wardrobingu (z ang. wardrobe – szafa, garderoba). Polega ona na zakupie ubrań, noszeniu ich bez odrywania metki, a następnie zwracaniu do sklepu jako towaru nieużywanego w celu uzyskania pełnego zwrotu pieniędzy. W świetle prawa konsumenckiego wardrobing nie jest uznawany za przestępstwo. Dlaczego więc to zjawisko niekorzystne dla branży handlu detalicznego i jakie mogą być jego skutki?
Zagrożenia wynikające z wardrobingu
Wardrobing to proceder, który generuje coraz większe straty dla sklepów. Sprzedawcy często nie mogą odsprzedać noszonych już ubrań, zdarza się również, że konsumenci celowo uszkadzają produkt, aby uzyskać możliwość ich ponownego zwrotu. Z powodu wardrobingu sklepy tracą okazje do sprzedaży, ponieważ zmniejsza się dostępność asortymentu – towaru, który po jakimś czasie i tak wróci do sklepu, nie mogą nabyć inni klienci.
Wardrobing coraz powszechniejszy
Zjawisko wardrobingu jest procederem dość powszechnym. Jak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez organizację National Retail Federation, problem ten dotyczy 31,8 procent sklepów w Stanach Zjednoczonych. Natomiast w Wielkiej Brytanii 13 procent konsumentów przyznaje, że zakupiło odzież z zamiarem jej noszenia, a następnie zwróciło ją w zamian za zwrot pieniędze. Z wardrobingiem mamy do czynienia również w Polsce. Według najnowszego badania ,,Rynek mody w Polsce 2018" firmy badawczej KPMG, polski rynek odzieżowy należy do najatrakcyjniejszych i największych w Europie Środkowo-Wschodniej. Jego wartość szacowana jest aż na 29,1 mld. zł – sklepy sprzedają coraz więcej ubrań. Wraz z rosnącą sprzedażą proporcjonalnie rośnie liczba przypadków osób, które kupują ubrania, noszą je, a następnie zwracają. Cierpią na tym sklepy różnej wielkości – problem dotyka również wszystkich sklepów internetowych, których klienci okazję do przymierzenia towaru mają dopiero po jego zakupie. Z tego powodu sprzedawcy nie chcą, i nie mogą, rezygnować z możliwości oferowania kupującym wypróbowania produktu – obawiają się, że ich klienci wybiorą konkurencję.
W jaki sposób walczyć z wardrobingiem?
W walce ze zwrotami używanych ubrań sklepy potrzebują łatwego do wdrożenia, ekonomicznego rozwiązania. Firma Checkpoint, od wielu lat zajmująca się problemem wardrobingu, oferuje innowacyjne technologie, takie jak R-Turn Tag. To unikalne i efektywne rozwiązanie, które może pomóc sprzedawcom zminimalizować skutki związane z zaplanowanymi zwrotami używanych ubrań oraz zredukować braki towarowe, przez które produkty nie są dostępne dla potencjalnych nabywców. R-Turn Tag w sprawdzony sposób pozwala walczyć z wardrobingiem i jednocześnie zachować atrakcyjną politykę zwrotów. To estetyczne i niewielkie zawieszki, na których sklepy mogą umieszczać swój logotyp i inne oznaczenia. Przypinane są do ubrań w widocznym miejscu i mogą zostać usunięte jedynie przez klienta poprzez ręczne zerwanie mechanizmów blokujących. Dzięki temu, że zawieszka znajduje się w wyeksponowanym miejscu sprawia, że noszenie towaru a następnie zwracanie go do sklepu staje się niemożliwe. Rozwiązanie to minimalizuje straty związane z wardrobingiem, jednocześnie nie wpływając negatywnie na jakość obsługi klientów oraz estetykę produktów.
Coraz większa powszechność zjawiska wardrobingu jasno potwierdza, że oszustwa związane ze sprzedażą detaliczną dotyczą coraz większej liczby sprzedawców. Chcąc minimalizować przypadki nadużyć, detaliści powinni rozważyć wprowadzenie zintegrowanych systemów bezpieczeństwa oraz rozwiązań RFID w celu poprawy rentowności.
Wypowiedzi udziela: Ewa Pytkowska, Sales Director Poland w Checkpoint Systems Polska