Naturalność i dziewczęca świeżość – na taki look stawiają gwiazdy. Osiągają go dzięki makijażowi typu nude oraz modelowaniu twarzy poprzez rozświetlenie. Gwiazdy mają swoje ulubione kosmetyki. Katarzyna Zielińska zawsze ma w torebce szminkę w mocnym odcieniu, Paulina Krupińska i Natalia Klimas nie wyobrażają sobie natomiast wyjścia z domu bez tuszu do rzęs.
Wiosenne trendy makijażowe zdominuje naturalny makijaż nude – wynika z ósmej edycji Sephora Trend Report 2016. Subtelnie podkreśla urodę i zapewnia świeży, promienny i młody wygląd. Do jego wykonania stosuje się podkłady delikatnie rozświetlające i odbijający światło oraz cienie do powiek w neutralnych odcieniach, np. jasnego beżu, brązu, brzoskwini lub szampana. Taki naturalny look pokochały polskie gwiazdy. Zofia Ślotała jest jego zwolenniczką już od dłuższego czasu, gdy jeszcze nie był obowiązującym trendem.
– Staram się mocno nie malować. Raz, żeby nie obciążać skóry, a dwa, że najzwyczajniej nie mam na to czasu, dlatego rzęsy, brwi, podkład, lekko podkreślone policzki i to wszystko. No dobrze, jeszcze szminka – mówi stylistka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
– Lubię, jak w makijażu jest pewna nonszalancja, jak to nie wygląda, jakbyśmy spędziły dwie godziny przed lustrem, tylko tak musnęłyśmy, podkręciłyśmy rzęsy i już właściwie wyszłyśmy z domu – dodaje Natalia Klimas.
Wiosną należy zapomnieć o tradycyjnym konturowaniu, zamiast tego warto stosować strobing, czyli modelowanie poprzez rozświetlanie. Ta nowa metoda makijażu zapewnia tak pożądany w nadchodzącym sezonie efekt dziewczęcej świeżości i lekko wilgotnej, naturalnej cery. Kamila Szczawińska stosuje go już od dawna, podoba jej się bowiem skóra nawilżona i rozświetlona. Gwiazda jest też zwolenniczką minimalizmu w makijażu.
– Zawsze dbam o to, by brwi były uczesane, rzęsy podkreślone maskarą, kości policzkowe i mocna szminka. Jak muszę się umalować, a mam mało czasu, to wtedy stawiam właśnie na mocną szminkę i ładne rzęsy, oczy takie, żeby był porządek i to dobrze wygląda – mówi Kamila Szczawińska.
Naturalny look ceni także Paulina Krupińska. Gwiazda nie przepada za nadmierną ilością koloru w makijażu. Twierdzi, że szczególnie trudno jest przekonać ją do kolorowych ust. Zdecydowanie preferuje szminki i błyszczyki w neutralnych odcieniach.
– Niektóre marki wprowadzają co sezon kolory bardzo intensywne, czy to fuksja, czy bardzo krwista czerwień, jeszcze się do tego nie przekonałam, ale mam nadzieję, że z biegiem lat bardziej będę szaleć z makijażem – mówi Paulina Krupińska.
Ulubionym kosmetykiem modelki jest tusz do rzęs. Twierdzi, że może się pokazać publicznie bez nałożonego podkładu lub cieni do powiek, bez wytuszowania rzęs nie wychodzi jednak z domu. Jej zdaniem podkreślone oczy najlepiej wydobywają urodę kobiety, dlatego tusz do rzęs traktuje jako swój kosmetyczny must have. Podobnego zdania jest Natalia Klimas.
– Jako młoda mama narzekam na brak czasu, ale ten tusz do rzęs zawsze staram się nałożyć, bo to naprawdę zajmuje parę sekund, a oko jest podkreślone i wtedy jest zdecydowanie większe i lepiej się wygląda – mówi Paulina Krupińska.
– Lubię dobry tusz do rzęs, który zagęszcza rzęsy i jest bardzo czarny. To po prostu niesamowicie robi każdej kobiecie – dodaje Natalia Klimas.
Katarzyna Zielińska nie wyobraża sobie natomiast makijażu bez szminki. Ten kosmetyk, obok kremu nawilżającego, zawsze ma przy sobie w torebce. W tym sezonie gwiazda zamierza wypróbować nowość, jaką są pomadki winylowe, zapewniające połysk bardziej intensywny niż błyszczyki. Aktorka lubi też szminki w ciemnych i mocnych kolorach.
– Mocne usta bardzo lubię w teatrze, a że często jest to już taki czas, że po teatrze mogę się z kimś umówić, wyjść na miasto, więc zawsze w torebce towarzyszy mi szminka w mocnym kolorze, czerwień bądź piękny róż – mówi Katarzyna Zielińska.
Trendy makijażowe, które będą obowiązywały w nadchodzącym sezonie wiosenno-letnim, gwiazdy poznawały podczas kolejnej edycji Sephora Trend Report. Impreza ta, tradycyjnie już, odbyła się w warszawskim centrum handlowym Arkadia.