Ekologia to ważny od lat temat, który szczególnie głośno rozbrzmiewa w ostatnim czasie. W obliczu ogromnej katastrofy ekologicznej w Australii, w której spłonęły miliony hektarów buszu, zginęły miliony zwierząt, a nawet ludzie przypłacili życiem, świat tym bardziej skupił się na kwestii ochrony środowiska jako palącego problemu XXI wieku. Tymczasem równolegle z wydarzeniami, jakie miały miejsce na australijskim kontynencie, w Polsce upubliczniono wyniki raportu „Green Generation. Wspólnie na rzecz Ziemi” zrealizowanego przez firmę badawczą Mobile Institute. Do tej inicjatywy pro bono poświęconej świadomości ekologicznej Polaków i zachowaniach w kontekście ochrony środowiska przystąpiło kilkadziesiąt marek i ekspertów, w tym z sektora obuwniczego: adidas i CCC. Badania wyraźnie pokazują, że Polacy wciąż w bardzo małym stopniu interesują się tematem stanu środowiska i ekologii. Informacje dotyczące zmian środowiska naturalnego śledzi 32% internautów. Co więcej, Polska jest obszarem zagrożonym ekologicznie w oczach tylko 44% badanych, a klimat na świecie ociepla się zdaniem 47%. Z drugiej strony dochodzą do nas wiadomości o coraz większej świadomości ekologicznej europejskich producentów odzieży i obuwia. Firmy dbają o ulepszanie działań ekologicznych, skupiając się na przyszłości oraz zrównoważonym rozwoju marki.
Joanna Banakiewicz-Brzozowska
W 2021 r. na świecie wyprodukowanych zostanie 583.3 bilionów jednorazowych butelek. Do recyklingu trafia obecnie zaledwie około 25-30 proc. takich opakowań. Żyjemy w świecie zalanym przez plastikowe woreczki, karty, butelki, opakowania… Papier zastąpiła folia, skórę naturalną – tworzywo sztuczne, bez racji nazywane też skórą ekologiczną. Czym jest zatem ekologia w XXI wieku? Jak być eko w tych czasach? Czy jest jeszcze możliwe życie w równowadze z naturą i ochrona środowiska? 3R i 3U to ważne zasady, dzięki którym można wykształcić przyjazne dla środowiska nawyki. Odpowiednikiem 3R (reduce, reuse, recycle) jest 3U (unikaj, używaj powtórnie, utylizuj). Te zasady przyjęły sobie za jeden z priorytetowych celów na najbliższe lata firmy produkcyjne, by zmniejszyć zanieczyszczanie środowiska podczas procesu produkcji, wykorzystując surowce wtórne. Dobrym przykładem tego typu proekologicznych działań są firmy z branży modowej.
Green Generation – pokolenie, które nie nadchodzi
Najnowsze badania dowodzą, że Polacy wciąż w bardzo małym stopniu interesują się tematem stanu środowiska i ekologii. Informacje dotyczące zmian środowiska naturalnego śledzi 32% internautów. Co więcej, Polska jest obszarem zagrożonym ekologicznie w oczach tylko 44% badanych, a klimat na świecie ociepla się zdaniem 47%.
Okazuje się też, że najmłodsi przebadani polscy internauci – w wieku do 24 lat – są wobec zagadnień ekologii jeszcze bardziej obojętni. Zainteresowanie stanem środowiska wykazuje 24% nastolatków i 14% osób w wieku 19-24 lata. Młodzi internauci nie uważają też, że mamy do czynienia z globalnym ociepleniem – odpowiednio 28% i 33% zdaje sobie z tego sprawę. Polskę za kraj zagrożony ekologicznie uważa z kolei 25% osób w wieku 15-18 lat i 33% w wieku 19-24 lata. Młodzi Polacy wypadają znacznie gorzej niż starsze pokolenia w zasadzie na każdym analizowanym w badaniu obszarze dotyczącym ekologii. Częściej uważają, że ekologia to jedynie przelotna moda, która minie. Zauważają mniej zagrożeń dla środowiska i na co dzień podejmują znacznie mniej działań na rzecz jego ochrony. Dwukrotnie rzadziej niż osoby z grupy 25-44 lata deklarują, że nie śmiecą, oszczędzają wodę lub energię elektryczną. 1,5 raza rzadziej używają własnych siatek na zakupy i starają się nie marnować żywności. Aż 40% nastolatków deklaruje, że rzeczy nieużywane po prostu wyrzuca. W znacznie mniejszym stopniu patrzą też na to, czy marka – czyli jej produkty, opakowania, dostawy, komunikacja – są ekologiczne. Nie znają pojęć „ekologiczny” (nie zna 74%) i „minimalizm” (85%), a także „slow life” (90%) i „food miles” (93%) oraz „zero waste” (91%). Jednocześnie, nie krytykując już młodych, warto zaznaczyć, że jedynie 26% nastolatków (w porównaniu do 44% wśród wszystkich badanych) deklaruje, że postawę ekologiczną wynieśli z domu. Na domiar złego, tylko 45% wszystkich badanych jest za wprowadzaniem zasad życia ekologicznego do programów nauczania w polskich szkołach. Pozytywną informacją jest to, że 86% badanych rodziców obecnie edukuje swoje dzieci w zakresie zachowań proekologicznych i stanu środowiska.
Green fashion
Odzież lub obuwie wyprodukowane w sposób odpowiedzialny kupuje dziś 15% konsumentów i podobnie – 14% – wskazuje na ekologiczne pochodzenie ubrań jako najważniejszy czynnik zakupowy. Dobrze idzie polskim konsumentom dawanie ubraniom tzw. drugiego życia – takie wnioski wypływają z raportu i badania Green Generation. Wspólnie na rzecz Ziemi” zrealizowanego przez Mobile Institute.Ubrania, których już nie nosi, wyrzuca 24% badanych, a 17% przechowuje. Pozostali oddają je bliskim lub znajomym (26%), oddają osobom potrzebującym (23%), sprzedają (20%) lub oddają w sklepach w ramach akcji organizowanych przez marki odzieżowe, np. H&M. Ubrania używane zdarza się kupować 30% badanych, a 41% deklaruje, że jest w stanie zapłacić więcej za ubrania, które powstały w sposób odpowiedzialny. Okazuje się, że Polacy nie znają pojęcia minimalizm w modzie (69%) i wciąż nie uznają, że posiadają za dużo rzeczy. Dotyczy to nie tylko ubrań, ale także produktów wyposażenia domu, kosmetyków, elektroniki. Być może pomoże tu rosnąca, choć dość powoli, moda na „slow life”.
Moda dla środowiska? W Timberland dzieje się to od lat!
Ekologiczne inicjatywy wpisane są w DNA marki już od dawna. Co roku wraz z nową kolekcją, marka Timberland przyczynia się do lepszego jutra stawiając na recykling, zielone rozwiązania i liczne inicjatywy dla środowiska (jak np. ubiegłoroczne sadzenie drzew w Warszawie i trochę dalej… bo w Ghanie). W tym sezonie brand znany najbardziej dzięki klasycznemu żółtemu butowi, prezentuje sportowe sneakersy, które powstały przy pomocy technologii Rebotl. Co to oznacza w praktyce? ReBotl to materiał przetworzony z około 6-7 butelek PET (w przypadku damskiego buta), z którego powstają cholewki butów marki Timberland. Od 2009 roku marka wykorzystała ponad 300 milionów zagrażających środowisku plastikowych butelek. Modnie, wygodnie i z korzyścią dla Ziemi!
Dr Brinkmann – podeszwy z recyklingowanych butów i gumy kauczukowej
Jako materiał wierzchni w produkcji obuwia marki Dr Brinkmann wykorzystuje się nić poliestrową pozyskaną z plastiku zaśmiecającego oceany. Wyściółki z kolei powstają z mieszanki materiałów z recyklingu zużytych butelek plastikowych, a do produkcji podeszew stosuje się 100% mieszankę recyklingowanego obuwia oraz gumy kauczukowej. Stosuje się także naturalne fabowanie bez użycia wody. Wyściółka to 100 % mieszanka materiałów z recyklingu – Nie zapominajmy jednak że większość naszego obuwia produkuje się ze skór naturalnych wysokiej jakości – podkreśla Małgorzata Felkel z firmy Poelking, która jest dystrybutorem m.in. marki Dr Brinkmann.
Asportuguesas absorbuje CO2 z atmosfery
Tę markę produkuje FLY LONDON. Buty powstają w 100% z materiałów z odzysku, przyjaznych środowisku. ASPORTUGUESAS to obuwie ekologiczne. Do produkcji podeszew używa się unikalnej mieszanki gumy i korka, który absorbuje CO2 z atmosfery. Korek jest pozyskiwany co 9 lat z kory dębu korkowego, ręcznie, bez uszkadzania drzew. Filcowe cholewki są wykonane ze zrecyklingowanych butelek plastikowych oraz zużytych włókien dzianinowych. Obuwie Asportuguesas to krok w stronę przyszłości przyjaznej środowisku!
Poelking zgodnie z przepisami eko
Firma Poelking działa zgodnie z przepisami ustawowymi, które sprawdzają zawartość substancji niebezpiecznych takich jak: chrom, ITP, PFC, PAK. Marka dostosowuje się do wymogów rozporządzenia REACH. – Z każdym dostawcą mamy uzgodnienia dotyczące dotrzymania międzynarodowych umów zabraniających praktyk, które są oparte na wyzysku pracy dzieci i innych naruszeń praw człowieka w rozumieniu konwencji 182 Międzynarodowej Organizacji Pracy oraz Global Concept ONZ – wyjaśnia Małgorzata Felkel. Piękne kolekcje, które tworzą ofertę marki potwierdzają, że można produkować modne buty według sztuki rzemiosła szewskiego i zgodnie z przepisami w ramach zrównoważonego rozwoju.
Comfortabel
Ta portugalska marka obuwnicza również postawiła sobie za cel produkcję butów w sposób przyjazny środowisku, który realizuje z dużym sukcesem. Powstały już modele obuwia, w których zastosowano wkładki wyprodukowane z korkowo-lateksowej mieszanki. Korek pozyskiwany jest z kory dębu, a wykorzystywane w tym celu drzewo może mieć do 350 lat. Dopiero po 20-25 latach można pierwszy raz zebrać korę dębu. Co ważne, by uzyskać korę, nie ścina się drzew, a zbiory kory mogą odbywać się co 9 lat. Podobnie pozyskuje się lateks, który jest także produktem naturalnym wykorzystywanym w produkcji obuwia marki Dr Brinkmann. Uzyskuje się go z soku drzewa kauczukowego, nacinając korę drzew.
Converse Renew – buty z odpadów
Producent najbardziej znanych na świecie trampek opracował z kolei technologię, pozwalającą na zrobienie butów z wykorzystaniem odpadów pokonsumenckich i przemysłowych.
Kultowe Chuck Taylor All Star to pierwszy model, który wszedł do ekologicznej kolekcji Renew Canvas. Trampki wyglądają identycznie jak te z klasycznej linii, ale zrobione są w 100 proc. z płótna z recyklingowanego poliestru pochodzącego ze zużytych plastikowych butelek.
SLOWWALK – buty z kukurydzy, płótna i neoprenu!
Paweł Talaga, właściciel salonu obuwniczego Talaga w Poznaniu
– W ofercie naszego sklepu pojawia się coraz więcej butów wegańskich wykonanych m.in. z kukurydzy. Jest to ciekawy rodzaj obuwia hiszpańskiej marki Slowwalk. Te innowacyjne modele wzbogacają ofertę salonu i – trzeba przyznać- przyciągają uwagę klientów. Ekologiczne rozwiązania w produkcji obuwia nie są rozpowszechnione w Polsce jeszcze na szeroką skalę, ale zauważam, że konsumenci, w szczególności Milenialsi, przywiązują dużo większą wagę do ekologii, aniżeli pozostała grupa naszych odbiorców. Buty z kukurydzy wzbudzają więc największe zainteresowanie wśród młodych klientów. Podoba im się nie tylko sama idea – produkcja obuwia w myśl zrównoważonego rozwoju, ale także kolorystyka i design. Buty wyróżniają się lekkością i komfortem użytkowania. Liczymy na rosnące zainteresowanie tym asortymentem, które – być może będzie zwiększało się wraz ze wzrostem świadomości ekologicznej Polaków. Sam jestem zadowolonym użytkownikiem butów wegańskich marki Slowwalk wykonanych z neoprenu.
Inicjatywy szyte na miarę
W proekologiczne działania aktywnie włączają się również popularne marki odzieżowe. Lee Jeans rozpoczyna w tym roku program For a World That Works™ – inicjatywę, która stawia sobie za cel ochronę środowiska i jej zasobów poprzez wdrożenie proekologicznych rozwiązań na każdym etapie produkcji – od dostawców przez metody produkcji po ekologiczne innowacje, czyli od surowców aż po produkt końcowy. Innowacyjny program Back to Nature zaprezentuje ubrania, które są w całości biodegradowalne. Zostały uszyte z kompostowalnych włókien lniano-bawełnianych i nie posiadają metalowych nitów. Gdy ubranie przestanie nadawać się do użytku, guziki można odkręcić i wykorzystać ponownie, a resztę wrzucić do śmieci, gdzie ulegnie naturalnej biodegradacji. W tej kolekcji pojawi się między innymi legendarna męska kurtka oraz dżinsy Rider, a dla kobiet również kurtka Rider – wydłużona, z paskiem – i dżinsy z szerokimi nogawkami. Wszystkie ubrania zostały uszyte ze sztywnego denimu w kolorze ecru. Ekologiczna rewolucja szykuje się także w Esprit. Ta popularna marka odzieżowa tworzy przemyślaną modę na każdym etapie jej powstawania. Zaczynając od przemyślanego projektowania, poprzez produkcję, recykling, aż do zrównoważonej sprzedaży oraz wysyłki. Wyroby bawełniane Esprit w ponad 14% to produkty ekologiczne. Marka cały czas dąży do zwiększenia tej liczby. Już dziś Esprit może pochwalić się 2 miejscem w rankingu Fashion Revolution Transparency Index 2018, plasując się przed takimi gigantami jak H&M, C&A, North Face i Nike. Firma pracujemy nad tym, aby klienci mieli przejrzystość co do pochodzenia każdego produktu, pokazując dokładnie, gdzie został wyprodukowany. Zrównoważony rozwój zaczyna się w Esprit od podstaw – czyli od tego, z kim marka pracuje, ponieważ to dzięki partnerom można stale ulepszać produkcję i się rozwijać. Procesy produkcyjne, w których wykorzystywana jest woda są dokładnie monitorowane, dzięki czemu zużycie wody wykorzystywanej do produkcji odzieży Esprit spadło aż o 69%.
Eco opakowanie na odzież i obuwie
Według badań aż 77 proc. polskich konsumentów opowiada się za bardziej ekologicznymi sposobami transportu zamawianych towarów. Dlatego np. w Zalando plastikowe torby na produkty z oferty beauty zostały zastąpione papierowymi, co pozwoli na zredukowanie zużycia plastiku niemal o 9,5 tys. kg rocznie. Do 2020 roku firma zobowiązała się do całkowitej wymiany materiałów opakowaniowych na ekologiczne, w 100 proc. pochodzące z recyklingu.W ramach swojej strategii ochrony klimatu Zalando zainwestowało też w torby, w których przesyłane są ubrania, zamieniając surowiec z plastiku na tworzywo w 80 proc. pochodzące z recyklingu (PCR), oszczędzając tym samym do 40 proc. emisji dwutlenku węgla na kilogram.
Centra handlowe też zdają eko-egzamin
Nowoczesny obiekt handlowy musi rozwijać się w sposób zrównoważony, a więc z poszanowaniem środowiska naturalnego i zasobów, z których na co dzień korzysta. Dlatego od kilku lat zarządcy, właściciele galerii handlowych modernizują i dostosowują je do eko norm, jakie dziś obowiązują obiekty wysokiej klasy. W tym celu, w obiektach realizuje się obecnie nową politykę zrównoważonego rozwoju, która zakłada dalsze inwestycje w eko rozwiązania, które m.in. usprawnią zarządzanie budynkiem, zapewnią jeszcze większą oszczędność wody i energii oraz umożliwią lepszy monitoring konsumpcji mediów. Nowe podejście nakłada także obowiązek większej aktywności na polu edukacji ekologicznej.
Toruńskie centrum handlowe Nowe Bielawy pomyślnie zdało egzamin z bycia eko, uzyskując wynik „very good”, czyli bardzo dobry w procesie certyfikacji BREEAM In-Use. Oznacza to, że obiekt pozytywnie został oceniony we wszystkich ośmiu kryteriach, jakie przed centrami handlowymi stawiają dziś asesorzy.
Wysokie noty Nowym Bielawom przyznano m.in. za wdrożone w ostatnich latach rozwiązania mające wpływ na zdrowie i samopoczucie klientów przebywających na terenie obiektu. Zwrócono uwagę chociażby na modernizację alei handlowych, nowe oświetlenie czy optymalną temperaturę we wnętrzach, którą zapewnia nowoczesny system klimatyzacji.
Zauważono także sposób, w jaki galeria gospodaruje energią, co jest zasługą chociażby montażu energooszczędnego oświetlenia LED czy wymiany klimatyzacji na zużywającą mniej prądu. Dostrzeżono też rozwiązania, które zmniejszają konsumpcję energii cieplnej, w tym m.in. montaż specjalnych kurtyn przy wejściach.
Pozytywnie asesorzy ocenili również gospodarkę terenami zielonymi wokół obiektu. To ostatnie jest zasługą m.in. instalacji systemu nawadniającego zielonych stref oraz właściwej pielęgnacji szkółki drzew przy ul. Olimpijskiej. Pozwoliło to galerii zdobyć 100 proc. punktów w obszarze „Building Management”.
Ponadto, wysokie oceny przyznano Nowym Bielawom za dostęp do sieci połączeń transportu publicznego, racjonalną gospodarkę wodą będącą efektem modernizacji toalet oraz wprowadzenia nowej polityki wodnej, a także za zarządzanie samym obiektem, które oparte zostało na zrównoważonym rozwoju. Najwyższą notę, 100 proc. punktów, Nowe Bielawy zdobyły natomiast za gospodarkę odpadami, co również jest efektem nowej polityki.
– Nowe Bielawy wypadły bardzo dobrze we wszystkich 8 kryteriach, w których były oceniane, zdobywając bardzo wysokie noty. Łączny wynik, jaki uzyskaliśmy pozwala nam na dołączenie do grona najlepszych obiektów handlowych w Polsce, które spełniają bardzo surowe eko normy i które w swoim rozwoju uwzględniają szacunek dla środowiska – mówi Pyrkowska, Asset Manager Newbridge Poland.
Gdzie to pokolenie Green Generation?
Wyniki badania wyraźnie pokazują, że jeśli mamy wskazać na pionierów zachowań proekologicznych w Polsce, to nie będzie to pokolenie Z, a raczej osoby w wieku powyżej 25 lat, w szczególności w przedziale 25-34 lata, mieszkańcy największych miast i wsi oraz zdecydowanie częściej kobiety niż mężczyźni. Mieszkańcy małych ośrodków miejskich (do 20 tys. mieszkańców), a także mężczyźni, wypadli – podobnie jak wcześniej młodzież – znacznie gorzej w zasadzie we wszystkich analizowanych aspektach postaw i zachowań proekologicznych. Z kolei wśród Polek w wieku 25-44 lata, zamieszkujących duże miasta (pow. 100 tys. mieszkańców) informacje dotyczące środowiska naturalnego śledzi aż 64%, a o globalnej katastrofie klimatycznej przekonanych jest 80%. W tej samej grupie pojęcie food miles zna 33% badanych, a zero waste – 41%.
Polacy zaczynają zmieniać swoje zachowania na bardziej ekologiczne:
- różne działania proekologiczne podejmuje na co dzień 81% badanych, w tym najczęściej Polacy starają się nie śmiecić, oszczędzają wodę, oszczędzają energie elektryczną i segregują śmieci
- internauci starają się też zachować postawę proekologiczną podczas zakupów – 28% używa własnych siatek na zakupy, a 22% deklaruje, że nie marnuje żywności
- jedynie 25% badanych przyznaje, że wyrzuca zużyte rzeczy, pozostali oddają je potrzebującym, bliskim bądź sprzedają, a 14% dokonuje różnego rodzaju przeróbek
- etykiety na produktach czyta regularnie 33% badanych (19% zna jakieś eko-certyfikaty), a 34% chętniej kupuje produkty przyjazne środowisku
- używane ubrania kupuje co 3. internauta, a 41% jest w stanie zapłacić więcej za ubrania, które powstały w sposób odpowiedzialny
- ¾ badanych dostrzega w e-commerce jakieś działania nieekologiczne, np. używanie folii do pakowania, czy używanie wypełniaczy
- 16% jest w stanie dopłacić, aby sprzedawca zapakował produkty bez użycia folii, a 20% – poczekać dłużej na przesyłkę, jeśli to zmniejszy ślad węglowy dostawy
- 8 na 10 badanych ma w swoim domu jakieś rozwiązanie ekologiczne, głównie są to oświetlenie LED, kosze do segregowania śmieci, sprzęt AGD o wysokiej klasie energetycznej
Warto zachęcać Polaków, producentów i handlowców do intensyfikacji powyższych działań, tym, bardziej, że według wyników badania, w obecnej chwili większość z nas uznaje życie proekologiczne za raczej trudne i raczej kosztowne. W szczególności trudność sprawia Polakom ograniczenie zużycia plastiku, ograniczenie spożycia mięsa i przestawienie się na komunikację zbiorową w miastach.
Źródło: Dane pochodzą z badania i raportu „Green Generation. Wspólnie na rzecz Ziemi” zrealizowanego przez firmę badawczą Mobile Institute. Badanie przeprowadzone zostało na próbie 2046 internautów oraz 92 menedżerach. Opinie zebrano metodą CAWI, wykorzystując responsywne ankiety elektroniczne. Dane są reprezentatywne dla internautów w Polsce po względem struktury płci, wieku i wielkości miejsca zamieszkania.