Polska jest potęgą w produkcji biżuterii z bursztynem. Jej udział w światowym rynku szacuje się na blisko 70 proc. Wartość produkcji biżuterii w naszym kraju wynosi ok. 200 mln euro, większość trafia na eksport – do Azji, krajów Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych. Powoli rośnie też zainteresowanie bursztynem w Polsce. Łączony z innymi kamieniami, oprawiany w złoto czy srebro przyciąga miłośniczki eleganckiej biżuterii.
– Zainteresowanie bursztynem na świecie jest duże – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Agata Całka z firmy Amber-Ring. – W przypadku naszej firmy 80-90 proc. produkcji trafia na eksport, do Europy, Stanów Zjednoczonych, Kanady i przede wszystkim do Chin. Chiny całkowicie zdominowały ten rynek: do Państwa Środka trafia 80 proc. całej produkcji – wskazuje.
Z danych Ministerstwa Gospodarki wynika, że eksport polskiej biżuterii wyniósł w ubiegłym roku 46 mln dolarów. Największym zainteresowaniem cieszyły się ozdoby z bursztynem. Polska jest potęgą w produkcji biżuterii z wykorzystaniem bursztynu. Dane resortu wskazują, że udział Polski w światowym rynku sięga 70 proc.
– Europa wciąż lubi bursztyn, podoba jej się, ale wzrost cen kamienia sprawił, że eksport na rynki Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych zmalał – podkreśla ekspertka. – Ceny bursztynu kształtują się różnie, od bardzo tanich, drobnych przedmiotów, do bardzo drogich, które ceną przewyższają złoto i sięgają nawet do 30 euro za gram w wyrobie.
Ceny surowca poszły znacznie w górę, m.in. przez embargo Rosji na eksport bursztynu wprowadzone pod koniec 2013 roku. Wiosną ubiegłego roku za kilogram wysokiej jakości bursztynu trzeba było zapłacić nawet 14 tys. zł. W ostatnim czasie obserwować można bardzo duże zainteresowanie surowcem ze strony Chin. W dużej mierze to efekt przekonania, że jest to jeden ze świętych kamieni Buddy.
– Chińczycy uważają, że to kamień nie tylko piękny, lecz także przynoszący szczęście i zdrowie. Najbardziej cenią kulkę, która jest najdroższym wyrobem z bursztynu. To święty i zdrowy kamień, dlatego jest dla nich tak ważny – ocenia Całka.
Dopiero teraz bogacący się Chińczycy mogą sobie pozwolić na zakup bursztynu. Dla nich jest to również inwestycja finansowa, z tym że podchodzą do niej inaczej – im coś jest droższe, tym bardziej atrakcyjne inwestycyjnie.
Choć większość produkcji bursztynu trafia na eksport, rośnie też zainteresowanie tym kamieniem w Polsce. Zdaniem ekspertki to w dużej mierze efekt nowego wzornictwa – bursztyn nie kojarzy się z biżuterią dostępną w każdym nadmorskim sklepie z pamiątkami, ale z ekskluzywną, nowoczesną.
– Pracuję w tej branży około 20 lat i w tym czasie wiele się zmieniło. Zaczynałam, tak jak moi rodzice, od naszyjników z korali, tzw. hawajki. Obecnie robimy całkiem inną biżuterię, łączymy bursztyn z kolorowymi kamieniami, z perłami i złotem. Teraz najbardziej pożądane są duże kamienie w złotych oprawach, z filigranem, łączone z diamentami. Wzornictwo bardzo się poprawiło – mówi ekspertka Amber-Ring.
Jak podkreśla Całka, nie ma dwóch takich samych kamieni, można w nim znaleźć zatopione miliony lat wcześniej owady, zamknięte pęcherzyki powietrza czy krople wody.
– Dobre lata dla branży były w latach 90., kiedy pojawił się film „Park Jurajski”. Teraz byłoby dobrze, gdyby polskie celebrytki i kobiety związane z biznesem dostrzegły piękno bursztynu i zaczęły go nosić. Byłaby to najlepsza reklama dla naszej branży, bo rynek bursztynu opiera się na modzie i trendach, podobnie jak cała biżuteria i gospodarka – podkreśla Agata Całka.
Okazją do podziwiania biżuterii z bursztynami będą 16. Międzynarodowe Targi Biżuterii i Zegarków Złoto Srebro Czas. Weźmie w nich udział 30 firm bursztynniczych, głównie z Pomorza. Targi odbędą się w dniach 1-3 października w Warszawie, w Centrum Targowo-Kongresowym MT Polska, przy ul. Marsa 56 C w Warszawie.