Marka a.testoni to kolejne obuwie „Made in Italy” cieszące się powodzeniem i uznaniem na całym świecie. Podobnie jak inne opisywane w naszym cyklu firmy, przebyła długą drogę od skromnego warsztatu rzemieślniczego do fabryki o międzynarodowej renomie. Jest to kolejny przykład na to, że nieustanna dbałość o jakość produktu połączona z innowacyjną myślą zawsze przynosi spodziewane efekty.
BOLONIA I JEJ PRZYDOMKI
Bolonia ‒ miasto w północnych Włoszech, stolica regionu Emilia-Romagna, jednego z najbardziej turystycznych regionów Italii. Miasto doczekało się wielu popularnych określeń. „La dotta” w tłumaczeniu znaczy „uczona”, bo tu właśnie znajduje się najstarszy uniwersytet w Europie ‒ założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. „La rossa” znaczy „czerwona”, ponieważ w odróżnieniu od większości włoskich miast wiele jej średniowiecznych budynków i wież zostało wybudowanych nie z kamienia, ale z czerwonej cegły, czym przypomina nam nasze gotyckie miasta, takie jak np. Toruń. Do tego dochodzą czerwone, ceramiczne dachówki, pokrywające dachy prawie wszystkich kamienic i kościołów starówki, dlatego określenie „czerwona Bolonia” przestaje już kogokolwiek dziwić. I wreszcie „la grassa”, czyli „tłusta” ‒ określenie to zawdzięcza swojej kuchni, słynnej na całym Półwyspie Apenińskim, a charakteryzującej się bogactwem dań przygotowywanych na bazie mięsa (w południowych Włoszech królują raczej bardziej dietetyczne ryby i frutti di mare) oraz makaronów na bazie dużej ilości jaj. To z tego regionu pochodzi najsłynniejszy włoski ser Parmiggiano Reggiano oraz najlepsze prosciutto crudo, czyli surowa, długo dojrzewająca szynka. Tu także powstało słynne na całym świecie spaghetti alla bolognese.
Ale Bolonia nie tylko kuchnią stoi. Wspomniałam już o prężnie działającym uniwersytecie, który gromadzi studentów z całego świata, ludzi pełnych pomysłów i inicjatywy, którzy nadają ton temu miastu i sprawiają, że jest ono wiecznie młode i ciągle się rozwija, nie zapominając jednak o swej przeszłości. Oprócz charakterystycznej czerwonej cegły tym, co wprawi przybywającego tu turystę w zdumienie będzie zapewne niewiarygodna wprost ilość portyków, czyli zadaszonych arkadowych przejść. Włosi z innych rejonów zwykli żartować, że Bolonia to miasto, w którym nigdy nie zmokniesz i to nie dlatego, że rzadko padają tu deszcze. Nie zmokniesz, ponieważ prawie całe stare miasto możesz zwiedzać przemieszczając się pod portykami, które ciągną się tu aż przez 60 kilometrów. Bolonia to także słynne dwie średniowieczne wieże: Asinelli i Garisenda, z których można podziwiać wspaniałą panoramę miasta. Nie są to jedyne wieże bolońskiej starówki. Do dziś w tym mieście zachowało się ich 20. Dawniej było ich znacznie, znacznie więcej, gdyż w zasadzie każda szanująca się rodzina budowała swoją własną. Nic więc dziwnego, że Bolonia nazywana jest także miastem wież, a dwie z nich, wspomniane już Asinelli i Garisenda, które w średniowieczu były połączone ze sobą drewnianym mostem, stanowią, obok olbrzymiej fontanny Neptuna znajdującej się na Piazza Maggiore, niezaprzeczalny symbol miasta. Neptun z głównego miejskiego wodotrysku trzyma w swej dłoni trójząb, który w XX wieku stał się symbolem lokalnego luksusowego auta – Maserati.
Tak, tak, Bolonia to nie tylko miasto uniwersyteckie i turystyczne. Jest to też miasto przemysłowe. Obok znanej na całym świecie fabryki samochodów Maserati, która powstała w tym mieście w 1914 roku, od 1926 roku produkuje się tu też sportowe motocykle marki Ducati, a w pobliskim Sant’Agata Bolognese (między Bolonią a Modeną) także samochody Lamborghini.
W takim właśnie mieście powstał też pierwszy warsztat rzemieślniczy Amadeo Testoni, który dał początek wspaniałej, luksusowej marce obuwia, znany dziś na całym świecie A.TESTONI[D1] .
POCZĄTKI FIRMY
Marka a.testoni swą nazwę wzięła od nazwiska swego założyciela Amadeo Testoni, który już jako młody chłopak związany był z szewskim rzemiosłem. Prawdopodobnie pochodził z rodziny o szewskich tradycjach, chociaż po 100 prawie latach trudno jest stwierdzić to jednoznacznie. Wiadomo jednak, że pochodził z rodziny rzemieślniczej. Początkowo uczył się zawodu u bolońskich mistrzów, którzy na początku XX wieku słynęli na całym Półwyspie Apenińskim z butów dobrej jakości. Pomagał im i podpatrywał ich pracę, by w 1929 roku założyć swój pierwszy własny warsztat produkujący, i zapewne początkowo też naprawiający buty. Przez pierwsze lata wykonywał tylko i wyłącznie buty męskie, a w pracy pomagała mu żona Iole. Zatrudniał też 4 innych szewskich rzemieślników.
Większość młodych ludzi zaczynających swą zawodową drogę, zwłaszcza tych, którzy decydują się na prowadzenie własnych firm i związane z tym ryzyko, ma głowę pełną marzeń i projektów. Marzył także młody Amadeo Testoni, głównie o tym, by robić buty najpiękniejsze na świecie. A marzenie to nie było łatwe do zrealizowania, ponieważ Bolonia w tym czasie słynęła z produkcji butów wygodnych, wysokiej jakości, jak również pięknych. Niezrażony jednak olbrzymią konkurencją dookoła nasz młody bohater ochoczo zabrał się do pracy, i ten młodzieńczy zapał musiał mu towarzyszyć przez wszystkie lata pracy ‒ te tłuste, ale i te chude. Firma nie tylko przetrwała wiele zawirowań dziejowych, ale dziś nadal prężnie się rozwija, a jej sława rozprzestrzeniła się nie tylko na pozostałe kraje europejskie, ale dotarła również na inne kontynenty ‒ do Ameryki i Azji. A nie jest to małe osiągnięcie zważywszy, że w Bolonii w najlepszych latach działało 300 firm produkujących buty, a dziś ostało się ich 5.
INNOWACJE
Aby osiągnąć sukces w jakiejkolwiek dziedzinie, nie można bazować tylko na tym, czego się człowiek nauczył w młodości. Trzeba się ciągle rozwijać i poszukiwać nowych rozwiązań. Zawsze można coś ulepszyć, sprawić, żeby np. but był wygodniejszy, bardziej komfortowy i oczywiście, żeby w swej estetyce nie pozostawał z tyłu za najnowszą modą, a jeśli to możliwe nawet ją wyprzedzał i kreował. Wiedział o tym Amadeo Testoni, dlatego stale pracował i głowił się, co jeszcze ulepszyć w produkowanym przez siebie obuwiu. W końcu wpadł na pomysł na zwiększenie jego lekkości i wygody, który opatentował jako „Piuma Rapid”.
PIERWSZY PATENT I INNE ZNAKI ROZPOZNAWCZE
„Piuma rapid” to nowy sposób przygotowywania obuwia, opatentowany przez Amadeo Testoniego w latach 50. XX wieku, który stał się symbolem doskonałości i perfekcji marki. Jest to nowy, rewolucyjny proces produkcji, proces w całości przeprowadzany ręcznie, w wyniku którego powstaje obuwie lekkie jak puch (piuma), które jednocześnie gwarantuje stopie perfekcyjną izolację od ciepła, zimna i wilgoci.
Typową strategią firmy a.testoni jest przygotowywanie buta metodą norweską (tzw. costruzione norvegese), która charakteryzuje się szczególnie sposobem szycia w tak zwany „warkocz” lub „łańcuch”, za pomocą szorstkiej lnianej dratwy. Cała ta praca wykonywana jest ręcznie przez wykwalifikowanych w tym kierunku rzemieślników. Do cholewki przyszywana jest też ręcznie specjalna podszewka z miękkiej, koźlęcej skóry, która obejmuje stopę jak rękawiczka rękę, gwarantując jej wygodę i elastyczność.
W osiągnięciu najwyższej jakości ważny jest też wybór materiałów, z jakich obuwie zostanie wykonane. Wybierane są wysokiej jakości skóry cielęce, strusie i krokodyle, które także poddawane są ocenie i także przycinane ręcznie, jako że najlepsze nawet maszyny nie potrafią zastąpić wykwalifikowanej ręki włoskiego szewskiego mistrza.
Znakami rozpoznawczymi marki są ponadto tzw. „il Filettone”, czyli „przerywany rąbek” ‒ techniczne rozwiązanie, rodzaj szwu, który nie biegnie w linii prostej, a w którym wyspecjalizowali się rzemieślnicy pracujący dla a.testoni. Szew ten wzbogaca cholewkę buta stając się elementem dekoracyjnym. Stosowany jest bardzo często przy butach z tzw. wykończeniem „cap toe”, czyli takich, w których przód buta nie stanowi jednej całości, ale część środkowa łączona jest z częścią palcową.
Drugim detalem charakterystycznym dla obuwia a.testoni jest „lo Spiral” – cieniutka, subtelna opaska skórzana umocowana wzdłuż podeszwy, która stała się znakiem rozpoznawczym marki.
Buty firmy a.testoni wykonywane są ręcznie, a do wyprodukowania każdego z nich potrzeba czasu. Każdy jest odpowiednio pielęgnowany i każdy wymaga około dwustu rzemieślniczych czynności.
ROZWÓJ
Amadeo Testoni i jego warsztat przetrwali trudne czasy II wojny światowej nie zaprzestając pracy, a po jej zakończeniu, w 1947 roku Amadeo kupił nawet budynek w Bolonii przy via dello Stallo 22, z przeznaczeniem na małą fabryczkę.
Kilka lat później, w 1954 roku, jedyna córka Amadeo i Iole ‒ Marisa, wyszła za mąż za Enzo Fini i od tego momentu tych dwoje ludzi, córka i zięć, stali się nową siłą napędową marki. Enzo Fini zajął się stroną komercyjną, natomiast Marisa Testoni stała się projektantką nowych modeli.
Amadeo Testoni nie opuszcza swojego zakładu, odbywa w tym czasie swoje pierwsze zagraniczne wojaże promujące obuwie poza Italią, a także poza Europą, wynikiem czego jest pierwsze uczestnictwo obuwia a.testoni na Targach włosko-amerykańskich w Chicago, w 1955 roku.
Wejście do firmy młodych ludzi dodało jej jakby skrzydeł. Produkcja obuwia zaczęła gwałtownie rosnąć, tak, że już w 1957 roku trzeba było ją przenieść w inne miejsce, do większego zakładu. Pod koniec lat 50. firma całkowicie przeszła w ręce córki i zięcia, podbiła rynki europejskie i zaczęła swą ekspansję w kierunku Ameryki i Azji. W 1976 roku zakład produkcyjny został przeniesiony na prowincję, do Funo di Argelato, jakieś 15 km od Bolonii, natomiast w samym mieście pozostają biura firmy, przeniesione jednak do kamienicy przy Piazza XX Settembre, aby znalazły się w łatwiej dostępnym centrum.
NIE TYLKO BUTY
Zapewne z inicjatywy Marisy Testoni firma oprócz obuwia męskiego zaczyna produkować skórzane męskie paski i portfele, a wkrótce także obuwie damskie, torebki damskie, walizki i inne wyroby ze skóry.
Swój pierwszy markowy sklep a.testoni otwiera w 1978 roku w Tuluzie we Francji, a następny dwa lata później ‒ w 1980 roku w Singapurze. W 2014 roku firma posiada już 70 własnych punktów sprzedaży na całym świecie ‒ od Azji, przez Europę, aż do Ameryki. Produkuje każdego roku 150 000 par butów męskich i 10 000 par butów damskich, z których 80% sprzedawana jest poza granicami Italii.
Pewną innowacją w stosunku do innych znanych producentów butów był fakt, że firma a.testoni postanowiła otworzyć w stolicy Włoch salon obuwniczy wyłącznie dla kobiet, stanowiący niejako ich królestwo, aczkolwiek nie wprowadzono zakazu wstępu dla panów (ktoś w końcu powinien za nasze szaleństwa płacić, prawda 🙂 )
Pierwszy taki damski salonik powstał w Rzymie przy via del Babuino 152 w maju 2016 r. Żeby jednak panowie nie poczuli się urażeni, dwa miesiące później, w lipcu, również w Rzymie otwarty został specjalny showroom z obuwiem tylko męskim, przy via Borgognona 21.
KOGO STAĆ NA BUTY A.TESTONI
W znanej powieści Tom’a Wolfe’a „Fajerwerki próżności”, która doczekała się także adaptacji kinowej, główny bohater, pracujący na Wall Street finansista Sherman McCoy, nosi mokasyny kosztujące 1600 dolarów. Cena mogłaby się wydawać fikcją literacką, ale niekoniecznie musi nią być. Także w realnym świecie buty znanych marek mogą kosztować całkiem sporo. Na przykład buty marki a.testoni osiągają horrendalną zdawałoby się cenę 1500 euro za parę. Dla kogo zatem są przeznaczone? Możemy je ujrzeć na nogach polityków: Ronalda Regana i księcia Monako Hassana, aktora Jean’a Paula Belmondo i miliardera John’a McEnroe, szejkaYamani i jednego z najbogatszych ludzi świata Yoshiaki Tsutsumi, a pierwsza para butów damskich została wyprodukowana specjalnie dla byłej cesarzowej Persji Farah Diba.
Jak to się zatem ma do naszego tytułu mówiącego o luksusowych butach codziennego użytku? Otóż firma nie koncentruje się tylko i wyłącznie na produkcji butów dla wielkich i sławnych postaci, ale pragnie swoim obuwiem zainteresować też zwykłych przedsiębiorców i przedstawicieli tak zwanej klasy średniej. Dla nich produkowane są różne modele butów na każdą okazję, szczególnie na okazje mniej formalne, a cena jednej pary oscyluje w okolicach 350 euro. Drogo? Jak na firmowe, eleganckie i wygodne buty nie jest to wcale cena wygórowana, bo nie łudźmy się, za komfort trzeba jednak zapłacić. A główna filozofia marki pozostaje od wielu lat ta sama: stare, wypróbowane metody włoskich rzemieślników, rygorystyczna selekcja materiałów, jedyne w swoim rodzaju, unikalne umiejętności i talent, poszukiwanie najwyższej jakości bez zgody na żaden kompromis, połączenie techniki i estetyki. Ta filozofia, wyznawana także przez kolejne już pokolenie rodziny Testoni – Fini (dziś firmą zarządza Carlo Fini, syn Marisy i Enzo) sprawia, że firma ciągle się rozwija i udaje jej się z sukcesem omijać światowe kryzysy.