Wizjoner, kreator wielkiej mody, rzemieślnik z duszą artysty, biznesmen od dziecka – tak w skrócie można powiedzieć o sławnym projektancie obuwia Salvatore Ferragamo, który jest autorem 350 patentów i kilkudziesięciu tysięcy wzorów butów.
Zapraszamy w podróż z Ferragamo – nie tylko po Włoszech.
Przedstawiając sylwetki światowej sławy projektantów butów, zamierzałam napisać o Salvatore Ferragamo, o jego życiu, marzeniach, dziełach i marce, którą stworzył. Ale zgłębiając ten temat, zdałam sobie sprawę, że logo Salvatore Ferragamo ze słynną omegą jako znakiem rozpoznawczym zawdzięcza tyleż swojemu twórcy, co jego żonie Wandzie – choć ona sama, jak przypuszczam, nigdy nie zaprojektowała żadnego obuwia; choć weszła do jego życia, gdy był już znanym designerem i producentem; choć dopóki żył, zajmowała się po prostu domem i nie miała nic wspólnego z firmą Ferragamo. Jednak to właśnie ona, gdy przedwcześnie odszedł, dała mu swoistą nieśmiertelność.
Kultywowała pamięć o mężu nie tylko biernie, ale też aktywnie, kontynuując jego dzieło, podążając śladem jego marzeń i dbając, by to, co zbudował – zarówno rodzina, jak i firma – stanowiło monolit, który zawsze idzie naprzód, nie rozpadając się po drodze. Będzie to zatem artykuł o dwójce niezwykłych ludzi: o bardzo utalentowanym, pełnym pasji i inwencji mężczyźnie i o kobiecie, która nagle, bez żadnego wcześniejszego przygotowania, jako żona i matka z szóstką dzieci u boku (najmłodsze z nich miało zaledwie dwa lata), postanowiła realizować to, czego on nie zdążył dokończyć. Dlatego że go kochała i kochała również jego marzenia.
Ameryka
Salvatore Ferragamo urodził się w 1898 r., w Bonito w Kampanii na południu Włoch, w prowincji Avellino, ok. 100 km od Neapolu, jako 11 z 14 dzieci swoich rodziców. Mówi się, że jego szewska pasja narodziła się, kiedy zaprojektował pierwsze buty dla sióstr. Już w wieku dziewięciu lat zarabiał jako szewc, co wielu z nas nie mieści się dzisiaj w głowie. Od najmłodszych lat był bardzo przedsiębiorczy i pełen wiary w możliwość realizacji własnych pomysłów i marzeń.
Jako 14-latek przez ok. rok pracował w Torre del Greco, potem powrócił do Bonito i założył mały warsztat, gdzie produkował buty szyte na miarę dla miejscowych kobiet. Jednak rodzinne miasteczko wydało mu się chyba zbyt małe, a młodość i wrodzona ciekawość pchały go w kierunku przygód, więc w 1914 r. postanowił wyjechać do Stanów Zjednoczonych. Na pokładzie statku Stampalia, z trzema dolarami w kieszeni, wyruszył do Bostonu, gdzie dzięki szwagrowi Josephowi Covellemu, dostał pracę w fabryce butów Queen Quality Shoes Company.
Początkowo był zachwycony nowoczesnymi maszynami i procesem pracy, ale szybko dostrzegł, że taka produkcja ma też złe strony, przede wszystkim jeśli chodzi o jakość produktu. Co więcej, wśród tysięcy anonimowych par butów czuł się tylko jednym z wielu ogniw łańcucha, a łaknął przecież indywidualności.
W 1923 r. Ferragamo przeprowadza się więc do Santa Barbara w Kalifornii, gdzie otwiera warsztat, w którym naprawia i produkuje buty – Hollywood Boot Shop na Hollywood Boulevard. Sukces przychodzi, gdy aktorzy i aktorki oraz młody przemysł filmowy odkrywają w nim zdolnego szewca i zaczynają zamawiać u niego buty szyte na miarę, do celów prywatnych i do filmów. Salvatore projektuje dla Douglasa Fairbanksa seniora obuwie do filmu „Złodziej z Bagdadu” w reżyserii Raoula Walsha (1924), a lokalna prasa nadaje mu przydomek „szewca gwiazd” („calzolaio delle stelle”).
Ogarnięty obsesją, która nie opuści go do końca życia, by buty, które projektuje i wykonuje, były nie tylko piękne, ale przede wszystkim wygodne, Ferragamo zapisuje się na uniwersytet w Los Angeles, gdzie studiuje m.in. anatomię człowieka. Dzięki zdobytej wiedzy patentuje w 1931 r. swój pierwszy wynalazek: cambrione, czyli system wzmocnienia łuku stopy poprzez wstawienie metalowej blaszki, co z jednej strony daje nodze podporę, a z drugiej – pozwala butowi pozostać lekkim i wygodnym. Wynalazek ten umożliwia rozłożenia ciężaru ciała na stopie w sposób bardziej jednorodny (homogeniczny), czyniąc buty jeszcze piękniejszymi i wytrzymalszymi.
W Hollywood Salvatore staje się bardzo popularny nie tylko wśród artystów, ale również wśród miejscowego establishmentu. Nie jest jednak w stanie wykonywać całej pracy samodzielnie i pilnować każdej pary butów, tak aby była zgodna z jego założeniami. Nie ufa też miejscowym szewcom, których zatrudnia do pomocy – nie potrafią bowiem zrozumieć, że każdy but to dzieło sztuki, wymagające niezwykłej precyzji, i że w warsztacie Ferragamo nie ma przyzwolenia na fuszerkę, niezależnie od tego, kto jest odbiorcą obuwia. Projektant marzy o współpracy z włoskimi rzemieślnikami – artystami, wykonującymi swą pracę z należytą dbałością, z pasją przekazywaną z pokolenia na pokolenie. W 1927 r. postanawia wrócić do kraju, który opuścił kilka lat wcześniej.
Florencja
Nie kieruje się jednak do Bonito, które wydaje mu się zbyt małe i zbyt odległe. Za punkt docelowy obiera położoną w centrum Półwyspu Apenińskiego Florencję, stolicę Toskanii, określaną przez niektórych jako najwspanialsze miasto Włoch. Jest to miejscowość od stuleci wybierana przez artystów, nazywana miastem sztuki. To tutaj tworzyli Michał Anioł, Leonardo da Vinci, Dante Alighieri i wielu innych wspaniałych artystów. Nic więc dziwnego, że pociąga ono również naszego szewca pełnego artystycznej pasji.
Zaraz po przyjeździe otwiera on tu własną firmę – Calzaturificio Ferragamo & C., a jej pierwsza siedziba znajduje się przy Manelli 57. Powstają w niej buty damskie, przeznaczone wyłącznie na rynek amerykański.
Wielki światowy kryzys gospodarczy, do jakiego doszło w latach 1929–1933, dotyka również Salvatore. W 1933 r. jest on zmuszony ogłosić bankructwo. Nie poddaje się jednak przygnębieniu, pozostaje pełen energii i wspaniałych pomysłów. Zaczyna produkować obuwie na rynek wewnętrzny i sprzedawać je w miejscowych sklepach.
Kilka lat po bankructwie projektuje buty, które przynoszą mu prawdziwą sławę i pieniądze: buty na korkowym koturnie („la zeppa in sughero”), opatentowane w 1938 r. Zarobione pieniądze pozwalają mu kupić Palazzo Spini Ferroni we Florencji i otworzyć dwa sklepy, jeden w Londynie i jeden w Rzymie. Zeppa, czyli koturn, będzie się potem pojawiać w wielu projektowanych przez Ferragamo butach. Zastąpi też cambrione (pierwszy patent), metalową blaszkę wzmacniającą, która była umieszczana po zewnętrznej stronie buta, pod podeszwą, a więc widoczna przy chodzeniu.
Palazzo Spini Feroni to gotycki budynek z XIII w., postawiony dla rodziny Spini. Był to wówczas największy prywatny budynek we Florencji, jedyny mogący konkurować z Palazzo Vecchio, powstałym w tym samym czasie. W XVII stuleciu właścicielem części pałacu został markiz Francesco Antonio Feroni, stąd dzisiejsza nazwa (Palazzo Spini Feroni). Całość pałacu znalazła się w rękach rodziny Feroni w 1807 r. W roku 1832 pałac został sprzedany i powstał tu Hotel de l’Europe. W 1938 r. kupił go Ferragamo. W piwnicach znajduje się studnia, przy której Dante po raz pierwszy spotkał Beatrice, co opisywał w tomie swych wierszy „Vita nuova”. Budynek ten do dziś znajduje się w posiadaniu rodziny Ferragamo – stanowi siedzibę firmy, a w jego podziemiach mieści się muzeum poświęcone historii marki i jej twórcy.
Miłość
Pomimo związania swojego życia z Florencją Salvatore nie zapomina o korzeniach i o miasteczku Bonito, z którego pochodzi. Kiedy więc burmistrz Bonito – Fulvio Miletti w 1940 r. zwraca się do niego z prośbą o przekazanie środków finansowych na odnowienie jednego z magazynów, by przeobrazić go w stołówkę dla biednych, projektant jest bardzo hojny. Pojawia się w Bonito, w domu burmistrza, by przedyskutować projekt, a tam spotyka piękną córkę gospodarza – Wandę. Wiedząc, że gość jest bardzo ważną postacią, dziewczyna próbuje być miła i wita go słowami: „Gratulacje z powodu ogromnego wkładu, jaki czyni pan dla kobiecej elegancji”. Kiedy po latach wspomina tę chwilę, nadal chce się jej śmiać z własnego formalizmu. On prosi ją o pokazanie stopy, by ofiarować jej jedno ze swoich dzieł, ona zdejmuje but i okazuje się, że ma małą dziurkę w skarpecie przy dużym palcu. Ferragamo nawet nie zdejmuje miary – wystarcza jedno spojrzenie i po kilku dniach dziewczyna dostaje idealnie dopasowane botki typu francesina, z siedmiocentymetrowym obcasem, niewielkim koturnem (platformą) i łuskowatą skórą. Ten „narzeczeński but” produkowany jest i dziś.
Sam Salvatore wspomina w autobiografii, że gdy tylko pierwszy raz uścisnął dłoń Wandy, odwrócił się do siostry, która towarzyszyła mu podczas wizyty u burmistrza Bonito, i po angielsku, by dziewczyna nie zrozumiała jego słów, powiedział: „To moja przyszła żona”. I zaledwie trzy miesiące później zrealizował swój zamysł. Ślub odbył się w Neapolu 9 listopada 1940 r., a noc poślubna – w hotelu Vittoria w Sorrento. W nocy Neapol został zbombardowany (były to czasy II wojny światowej), a małżonkowie, zamiast spać, z hotelowego tarasu obserwowali ogień po drugiej stronie Zatoki Neapolitańskiej i modlili się o życie swych gości, pozostawionych w hotelu Exelsior w Neapolu.
Działalność
Gdy się poznali, ona miała 18 lat, on – 23 lata więcej. To była miłość, jaka zdarza się tylko w filmach, od pierwszego wejrzenia. W ciągu 22 lat, jakie wspólnie spędzili, Wanda obdarzyła Salvatore szóstką dzieci i poświęciła się ich wychowaniu. Zapewniła mężowi ciepłą, spokojną przystań, dom, do którego zawsze chętnie powracał, miejsce, gdzie mógł odpocząć, odetchnąć i nabierać sił przed każdym „nowym jutrem”. Dzięki temu mógł całym sobą poświęcić się pracy, która była jednocześnie jego pasją.
Po II wojnie światowej firma dynamicznie się rozwija, produkuje ok. 350 par butów dziennie i zatrudnia 700 rzemieślników. W 1948 r. Ferragamo otwiera pierwszy sklep firmowy w Nowym Jorku, przy Parku Avenue 424 (drugi, na Fifth Avenue, powstaje w 1975), a w 1951 r. po raz pierwszy prezentuje swoją kolekcję na wybiegu – podczas pokazów we Florencji.
W tym czasie współpracuje też z filmem, projektując, jak dawniej, obuwie dla znanych artystów i na potrzeby produkcji kinowych. Jego buty pojawiają się w filmie „Listonosz zawsze dzwoni dwa razy” (1946) na nogach Lany Turner oraz na nogach Ingrid Bergman i George’a Sandersa w „Podróży po Włoszech” (1953). Palazzo Spini Feroni staje się miejscem często odwiedzanym przez artystów, takich jak Marilyn Monroe, Ingrid Bergman, Greta Garbo, Marlene Dietrich, Lauren Bacall, Audrey Hepburn, Sophia Loren czy Anna Magnani. Szczególne upodobanie do jego butów przejawia boska Marilyn – Salvatore przygotowuje dla niej specjalne szpilki, w których jeden z obcasów jest o centymetr krótszy, co pozwala aktorce jeszcze wdzięczniej poruszać biodrami przy chodzeniu.
W latach powojennych pojawia się wiele nowych modeli. Powstają m.in. wysokie szpilki z metalową podeszwą i metalowym (stalowym i mosiężnym) obcasem, które Ferragamo co prawda wymyślił już w latach 20., ale w latach 50. stały się bardzo modne i popularne. W 1952 r. Włoch projektuje but zwany „gloved arch”, w którym łuk stopy ubrany jest w tę samą skórę co cholewka, ograniczając podeszwę do części przedniej i obcasa (obuwie pozostało wytrzymałe, ale jednocześnie elastyczne jak rękawiczka), a w 1958 r. patentuje podeszwę w formie muszli („suola a conchiglia”), wykorzystywaną w produkcji butów balerin, kozaczków, czółenek i specjalnych butów do tańca klasycznego. Podeszwa obejmuje w nich stopę, otula ją i zlewa się z cholewką. Jednak największą sławę przyniósł projektantowi w tym czasie „niewidzialny sandał” z koturnem lub obcasem w formie litery „F”, którego cholewka została wykonana z przezroczystej nici nylonowej. Za ten projekt Ferragamo otrzymał w 1947 r. nagrodę Neiman Marcus Award, uważaną za odpowiednik Oscara w dziedzinie mody i po raz pierwszy przyznaną wtedy projektantowi butów.
W 1958 r. pojawia się symbol stylu Ferragamo, jego znak rozpoznawczy – sławny „haczyk” („gancino”) w formie greckiej litery omega, używany odtąd jako ornament i zapięcie przy butach, torebkach i artykułach odzieżowych.
W roku 1957 ukazuje się zaś autobiografia naszego bohatera, w której opisuje on swoje życie, pasje i marzenia, zatytułowana „Calzolaio dei sogni” („Szewc marzeń”). Co ciekawe, książka ukazała się w języku angielskim, a na włoski została przetłumaczona dopiero w 1971 r.
Wanda Ferragamo Miletti
Urodziła się 23 grudnia 1921 r. w Bonito, tam gdzie Salvatore. Jej ojciec Fulvio był lekarzem i jednocześnie pełnił obowiązki burmistrza miasteczka, które na początku XX w. liczyło jakieś 5000 mieszkańców. Swojego męża Wanda poznała jako 18-latka, gdy on, dużo starszy, był już znanym projektantem i producentem butów. „Był niski – wspomina po latach w jednym z wywiadów – nie był żadnym Adonisem, ale co za osobowość, co za inwencja. Upadał i zaraz sam powstawał, widział wszystko pierwszy i najdalej”. To właśnie były cechy, które ją urzekły od pierwszej chwili i pod których urokiem pozostaje po dziś dzień.
Owocem małżeństwa była szóstka dzieci: trzy córki – Fiamma, Giovanna i Fulvia oraz trzech synów – Ferruccio, Leonardo i Massimo. Kiedy w 1960 r. Wanda została wdową (Salvatore zmarł w wieku zaledwie 62 lat), najstarsza córka Fiamma miała 19 lat, a najmłodszy syn Massimo – zaledwie dwa. „Żyliśmy w dobrobycie – mówi Wanda – mogłam dalej wychowywać moje dzieci bez martwieniasię o przyszłość i bez brania na siebie ciężaru prowadzenia firmy. Ale znałam projekty mojego męża. Nie chciałam go zawieść”. Przy innej okazji dodaje: „W firmie nigdy nic nie robiłam, ale wiedziałam, że muszę kontynuować dzieło męża. On uwielbiał swoją pracę. Nagle zostawił wszystko (wiele materiałów). Nie można było tego zmarnować”.
I tak, z miłości do męża, Wanda postanawia kontynuować jego pracę, rozwijać firmę, przypominać światu projekty już wykonane i realizować te, które dopiero zaczynały powstawać w głowie Salvatore i o których zdążył ledwie wspomnieć (ewentualnie – wykonać jakiś rysunek). Jak przez wszystkie lata małżeństwa, Wanda stara się trzymać w cieniu sławnego męża. Nie ma ambicji stać na piedestale. Firma, którą będzie kierować przez następnych 50 lat, wciąż nosi nazwę „Salvatore Ferragamo” – nie „Ferragamo-Miletti”, „Wanda Ferragamo” czy „Salvatore i Wanda Ferragamo”.
Fiamma Ferragamo
W pierwszych latach po śmierci Salvatore w pracy pomaga Wandzie jej najstarsza córka. To ona, która jako jedyna z rodziny miała okazję pracować pod okiem ojca (już jako 16-latka zaczęła pojawiać się w firmie i poznawać jego sekrety), staje się teraz głównym projektantem marki Ferragamo. I robi to z powodzeniem. Najwyraźniej odziedziczyła po ojcu i talent, i twórczą inwencję. W 1967 r. projektuje aksamitno-satynowe czółenka z oddzielonym noskiem w kolorze szmaragdowym, dzięki którym – podobnie jak przed laty ojciec – zdobywa Neiman Marcus Award. W roku 1978 wymyśla zaś but Vara, który staje się najlepiej sprzedawanym typem obuwia na świecie. Niestety Fiamma, podobna do ojca jak kropla wody, tak jak on umiera młodo, w roku 1998, w wieku zaledwie 57 lat.
Firma
Bezpośrednio po śmierci Salvatore stworzonym przez niego przedsiębiorstwem zaczyna zarządzać Wanda, obejmująca stanowisko prezesa. Wprowadzaniem na rynek pomysłów, których Ferragamo nie zdążył zrealizować, a z czasem także własnych, zajmuje się Fiamma. Inne dzieci dołączają do firmy sukcesywnie, wraz z osiągnięciem pełnoletności. „Sekret sukcesu firmy tkwi w rodzinie i w ogromnym wysiłku, by utrzymać ją razem, zjednoczoną – wyznaje Wanda. – Nie robiłam nigdy żadnej różnicy między moim sześciorgiem dzieci, wszystko zawsze było dzielone na równe części”.
Na początku prawie wszystkie dzieci pracowały w firmie, dziś jest ich dwoje. Ferruccio pełni funkcję prezesa (przejętą po matce w 2006 r.), Massimo zaś przewodniczy Ferragamo USA. Przez cały czas firma prężnie działa i się rozwija, podbijając nie tylko sektor obuwniczy, ale też inne gałęzie branży modowej. W 1965 r. firma rozszerza produkcję o torebki i odzież.
W roku 1970 córka Fulvia – Visconti Ferragamo proponuje linię męską i produkcję akcesoriów z jedwabiu. Fulary i krawaty stają się jedną z głównych linii rodzinnego domu mody. W 1989 r. zostaje otwarty pierwszy sklep w Azji – w Mandarin Hotel w Hongkongu, w 1994 – w Szanghaju, a w 2011 – w Seulu. W międzyczasie produkcja rozszerza się o okulary (1998), perfumy (2001), zegarki (2007) i biżuterię (2011).
W 2006 r. Ferruccio Ferragamo przejmuje od matki zarządzanie firmą. Wanda pozostaje prezesem honorowym. W tym samym roku w firmie pojawia się dyrektor generalny (prezes zarządu, CEO) – Michele Norsa. W roku 2011 Dom Mody Ferragamo wchodzi na giełdę. Pięć lat później, po 10 latach pracy jako CEO, Norsa zostaje zastąpiony przez Eralda Poletto.
Nadal żywe są stosunki między firmą Ferragamo a światem filmu. Pomimo śmierci Salvatore artyści nie tracą zaufania i nadal chętnie zakładają buty z jego logo. Przykładowo w 1996 r. firma projektuje zamszowe sandały dla Madonny, która wystąpi w nich w „Evicie” Alana Parkera. W roku 1998 powstają specjalne buciki dla Kopciuszka, które założy Drew Barrymore w filmie „Długo i szczęśliwie” Andy’ego Tennanta, a w 2008 biało-niebieskie czółenka z cielęcej skóry i wiązane kozaczki (również skóra cielęca) nosi Nicole Kidman w „Australii” Baza Luhrmanna. Wreszcie w 2013 r. Alexandra Maria Lara w filmie „Rush” Rona Howarda zakłada ubrania i inne akcesoria firmowane przez Dom Mody Ferragamo.
Muzeum
W 1995 r. z inicjatywy Wandy Ferragamo Miletti i jej dzieci powstaje muzeum poświęcone znakomitemu kreatorowi butów. Od 2006 r. znajduje się ono w podziemiach Palazzo Spini Feroni. Ekspozycja opowiada nie tylko o życiu i twórczości Salvatore, ale także ukazuje historię marki Ferragamo, również po śmierci fundatora. W siedmiu salach prezentowane są buty, zdjęcia i drewniane formy z podpisami gwiazd, dla których zostały stworzone. W jednej z sal znajduje się stała kolekcja butów, które zaprojektował Salvatore w ciągu 40 lat działalności; są tu też modele jego córki Fiammy i te najpopularniejsze z młodszych kolekcji. W muzeum można ponadto zobaczyć prawie 370 patentów i znaków towarowych, które stanowią dziś kapitał firmy.
Organizacja
Dzisiaj dzieci Salvatore Ferragamo mają swoje dzieci, wnuki, a nawet prawnuki. Druga generacja Ferragamo liczyła 6 osób, trzecia – już 23, a czwarta – 70. Powstało swoiste rodzinne imperium, a na jego czele ciągle stoi Wanda: matka, babcia, prababcia i praprababcia, która w grudniu zeszłego roku skończyła 96 lat. To ona dba, by w rodzinie panowała harmonia, by wszyscy mieli świadomość, czym jest firma, w jaki sposób działa i jakie reguły w niej obowiązują.
Według Wandy istnieją trzy główne reguły pozwalające zapewnić harmonię w rodzinie i w firmie. Po pierwsze: żadnej różnicy ekonomicznej między dziećmi i między chłopcami a dziewczynkami. Po drugie: ograniczenie możliwości zajmowania wysokich stanowisk w firmie dla kolejnych generacji – z tego powodu w 2011 r. został wprowadzony wewnętrzny regulamin, zgodnie z którym przedstawicieli trzeciej generacji może być w domu mody tylko trójka. Są to obecnie: James Ferragamo (syn Ferruccia), Diego Paternò Castello di San Giuliani (syn Fiammy) i Angelica Visconti (córka Fulvii). Po trzecie wreszcie: obrót informacji. Również ci, którzy nie są aktywnie związani z firmą, muszą być stale informowani o jej działalności i sytuacji finansowej. Co roku rodzina spotyka się więc w jakimś spokojnym miejscu, by wspólnie przeanalizować i przedyskutować wszystkie sprawy związane z biznesem. Wanda od lat dba również o to, by przedstawiciele młodszego pokolenia, jeszcze uczący się w szkołach, poświęcali część letnich wakacji na pracę w fabrykach Ferragamo, dzięki czemu poczują związek ze swoimi korzeniami i odpowiedzialność za nazwisko, jakie wielu z nich nosi.