Po zakończonej sukcesem ostatniej edycji Euro Shoes Premiere Collection ruszyły przygotowania do wystawy, która odbędzie się w lutym 2020. Jakie wnioski przyniosła lipcowa wystawa?
Rynek obuwia aktywnie się rozwija, a wraz z nim wystawa Euro Shoes. Jest to wielka odpowiedzialność, ponieważ dla większości kupujących jesteśmy główną platformą roboczą do rozpisania dużych zamówień hurtowych. Na koniec każdego sezonu obuwniczego analizujemy wyniki i pracujemy nad jakością świadczonej usługi dla komfortowej pracy wszystkich uczestników imprezy. Obecnie trwa globalna cyfryzacja firm, wiele firm obuwniczych przechodzi restrukturyzację zgodnie z nowymi warunkami handlu. Na tle tych zmian nasze statystyki wykazują wzrost popytu na obuwie wśród konsumentów. Prognozy, których oczekiwaliśmy w sierpniu 2019 r., przekroczyły nasze oczekiwania ‒ wystawcy odnotowali wzrost zamówień o 30%.
Gratuluję. To duży sukces w dzisiejszych czasach.
Dziękuję. Ten wynik bardzo nas cieszy.
Odwiedzając wystawę Euro Shoes moją uwagę zwróciła świetna organizacja. Jako organizatorzy dbacie Państwo o każdy szczegół. Wydajecie specjalnie na wystawę gazetę Euro Shoes, w której każdy odwiedzający i wystawca znajdzie nie tylko listę wystawców, ale też szczegółowy program każdego dnia wystawy, godziny kursowania autobusów, które dowożą kupców do metra, a wystawców i gości do różnych hoteli. Rodzinna atmosfera, jaka panuje na tej wystawie, sprawia, że przedstawiciele międzynarodowej branży obuwniczej chętnie przyjeżdżają do Moskwy, a dokładnie do Sokolników. Zastanawiam się, czym jeszcze można zaskoczyć gości tej wystawy w roku 2020?
Jestem absolutnie pewien, że w przypadku produktywnej pracy na imprezach nie będzie innej atmosfery. Za każdym razem, organizując zimową lub letnią edycję Euro Shoes, staramy się brać pod uwagę wszystkie niuanse rosyjskiego klimatu i specyfikę odwiedzających. Wystawa Euro Shoes skończyła już 11 lat, istnieją ugruntowane tradycje, na przykład pawilony narodowe z terenami rekreacyjnymi i kuchnią narodową. Wszystko zostało zrobione, aby oprócz przepływu pracy nasi drodzy goście zostali nasyceni przytulną, przyjazną atmosferą i dosłownie poczuli zwyczaje innych kultur. Naprawdę mam nadzieję, że w lutym 2020 r. będziemy mogli zaskoczyć rosyjskich nabywców ekspozycją polskich marek i salonem z narodowymi polskimi smakołykami.
Oprócz głównej pracy wystawienniczej koledzy z redakcji magazynu Shoes Report organizują program biznesowy, w którym przedstawiciele branży obuwniczej otrzymują najbardziej przydatne informacje w możliwie najkrótszym czasie. Mamy bardzo wiele zgłoszeń od prelegentów, chętnych do udziału w naszych panelach biznesu. Ponieważ bardzo nam zależy na wysokim poziomie zarówno szkoleń jak i prelekcji, dlatego zapraszamy tylko najciekawszych mówców.
Przez wiele lat na wystawach obecne były firmy głównie z takich krajów, jak: Rosja, Niemcy, Hiszpania. Ostatnio coraz liczniej reprezentowany jest turecki, czy też portugalski przemysł skórzany. Wciąż jednak jest mało wystawców z Polski. Jak Pan sądzi, co jest tego powodem?
Oprócz powyższego mamy również włoskie marki. Jeśli chodzi o wystawców z Polski, możliwe jest, że teraz rynek rosyjski nie jest dla nich tak interesujący jak inne. Jest to dla nas bardzo dziwne, ponieważ polska moda była standardem dla wielu pokoleń kobiet w całym okresie sowieckim. Jako organizatorzy Euro Shoes jesteśmy gotowi omawiać ten problem na wszystkich poziomach. Uważam, że polscy producenci de facto pozbawiają się ogromnego milionowego, a co najważniejsze, lojalnego rynku konsumenckiego, a tego bardzo szkoda.
A gdyby miał Pan podać 5 przyczyn, dla których warto wziąć udział w wystawie Euro Shoes Premiere Collection, to które z ważnych czynników znalazłyby się w tej pierwszej piątce?
Najważniejsze, to dlaczego warto odwiedzić wystawę Euro Shoes ‒ jesteśmy pierwszą profesjonalną wystawą w rosyjskim sezonie obuwniczym. Mówiąc najprościej, większość rosyjskich nabywców przychodzi tu w konkretnym celu – złożenia zamówień.
Drugi powód, Euro Shoes, to główna wystawa europejskich producentów obuwia w Rosji i krajach WNP, która nie zezwala na udział fabryk chińskich lub indyjskich, jak robią to organizatorzy innych wystaw. Jesteśmy bardzo wrażliwi na nasz format (buty europejskie), i to jest nasza wyjątkowość i atrakcyjność. Jest to rodzaj gwarancji jakości zarówno dla wystawców, którzy są pewni, że klienci przyjdą na wystawę, jak i dla kupujących, którzy przyjdą po wysokiej jakości i popularne buty europejskie.
Po trzecie, wysoki poziom usług i wsparcia informacyjnego w porównaniu z konkurencją. Przykładamy wielką wagę do najdrobniejszych szczegółów organizacyjnych. Za każdym razem staramy się coś ulepszyć lub wymyślić nowe, lepsze rozwiązania. Oferujemy wsparcie informacyjne dla naszych wystawców w specjalistycznych mediach.
Czwarta kwestia ‒ przedmiotem naszej szczególnej dumy jest to, że w Rosji tylko wystawa Euro Shoes ma prawdziwie europejski poziom. Potwierdza to wieloletnia współpraca z naszymi wystawcami, przedstawicielami znanych marek, blogerami, kupcami i nowymi uczestnikami.
Piąty punkt ‒ to przemyślana organizacja: podział na narodowe pawilony i tereny rekreacyjne, program biznesowy, catering ‒ wszystko to pozwala nam stworzyć produktywną atmosferę pracy, w której przyjemnie jest przebywać, i chce się tu wracać.
Kolejna edycja wystawy odbędzie się już w nowym roku i w nowych warunkach. Co zmieni się w handlu obuwiem na terenie Federacji Rosyjskiej? Czy rok 2020 przyniesie jakieś zmiany prawne?
Jedyną poważną zmianą na rosyjskim rynku obuwia jest wprowadzenie od 1 marca 2020 r. obowiązkowego oznakowania. Import i sprzedaż nieoznakowanych towarów będą zabronione. Nawiasem mówiąc, istnieją już gotowe rozwiązania do znakowania i importowania towarów do Rosji, na przykład od firm logistycznych i dużych importerów obuwia. Zmiany te przyniosą korzyści tylko dużym markom i producentom obuwia z Europy. Nowe prawo spowoduje, że rynek pozbędzie się podrobionych towarów i importu „szarych produktów”. W ramach programu biznesowego wystawy Euro Shoes pojawiło się już wiele raportów na ten temat. Nowe przedstawienia planowane są również podczas nadchodzącej wystawy.
Jak obecnie kształtuje się rosyjski rynek obuwniczy (Jaka jest wielkość produkcji rodzimych firm? Ile par butów kupuje statystyczny Rosjanin?)
Rynek obuwia w Rosji stale rośnie. Według prognoz w ciągu najbliższych 3‒5 lat wzrośnie o 7‒10% w ujęciu pieniężnym. Ponadto wzrośnie sprzedaż w średnim segmencie cenowym, co jest bardzo dobre dla naszych wystawców. Obecnie przeciętny Rosjanin kupuje około 3 par butów rocznie, ale według ekspertów w Rosji istnieje potencjał wzrostu do co najmniej 4‒5 par butów na osobę rocznie. Wielkość rynku w całym 2018 r. wyniosła 1,38 biliona rubli. Pod koniec 2019 r. rynek ma wzrosnąć i osiągnąć 1,48 biliona rubli. Wiodącymi rosyjskimi producentami obuwia są nadal Bris-Bosphorus, Unichel i MUIA Production.
W jaki sposób te zmiany odzwierciedlają się na Euro Shoes?
Wystawa Euro Shoes Premiere Collection natychmiast reaguje na wszystkie zmiany w światowej społeczności biznesu obuwniczego, na trendy w modzie i wahania popytu wśród konsumentów. Rynek rosyjski rośnie, import też. Widzimy to na podstawie statystyk odwiedzających i informacji zwrotnych od wystawców. Jak wspomniałem wcześniej, w sezonie wiosna‒lato 2020 nasi wystawcy odnotowali wzrost zamówień o 30% w porównaniu z ostatnim sezonem letnim. Chcę jednak podkreślić, że buty z Europy zawsze będą popularne w Rosji. Rosyjski konsument zyskał szczególne zaufanie do butów europejskich, co wiąże się z jakością, wytrzymałością i trwałością. Jest to rodzaj stałej w naszej mentalności od czasów sowieckich, kiedy kobiety stały godzinami w kolejce, aby kupić buty z Polski ‒ było to bardzo popularne. Dlatego rosyjski rynek obuwia ma ogromny potencjał dla marek z Europy ‒ ludzie aktywnie je kupują i nadal będą to robić.
Które z krajów uczestniczących w wystawie zbierają najwięcej zamówień na swoje kolekcje. Czy wynika to z oferty, czy może z wysokiej rozpoznawalności marki na tej wystawie?
Nie można z całą pewnością stwierdzić, że nasi kupcy są zainteresowani różnymi markami. Na zakup wpływa wiele czynników: materiały, wygoda, kolor, zgodność z trendami mody, popularność marki. Mogę powiedzieć, że przez wiele sezonów najwięcej zamówień zbierały marki znane od czasów radzieckich, na przykład Salamander, Gabor, Lloyd, Peter Kaiser, Hoegl itp.
W listopadzie przedstawiciele Euro Shoes Premiere Collection ponownie przyjadą do Polski, by tym razem w Krakowie odwiedzić naszą krajową wystawę Dni Obuwia. Jak Wam ‒ branżowym profesjonalistom ‒ podobają się polskie buty?
Polskie buty są piękne! W czasach ZSRR było wielkim szczęście kupić coś z Polski, modele obuwia, czy odzieży zawsze wyróżniały się szczególną elegancją i urokiem. W Moskwie istniało nawet centrum handlowe, które nazywało się „Moda Polska” i przyciągało wiele sowieckich kobiet. Nawiasem mówiąc, istnieje ono do dziś, a polskie marki wciąż przyciągają uwagę fashionistek i wyróżniają się niezwykłym designem.
Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia podczas Dni Obuwia ‒ w klimatycznym Krakowie, wśród polskich producentów pięknego obuwia.
Dziękuję za interesujące pytania. Czekamy na spotkanie w jednym z najpiękniejszych miast w Europie!